Rodzina Monet. Diament. Część 2

"Nie zasługujesz na to, by poświęcać swoją energię na okazywanie wsparcia osobie, która świadome je odrzuca."

● Totalnie nielogiczna wypowiedź, sporo ich tutaj.


"Obecnie bowiem byłam największą hejterką relacji damsko-męskich. Ponownie wróciłam do romansowania z książkami. One nigdy nie powiedziały do mnie <nic>."

● Brzmi jak grafomania? Pewnie nią jest.

Czemu autorka upiera się, że mafia nie jest mafią, tylko Organizacją?

Nie wytrzymałabym 640 stron bzdur, sztuczności, pretensjonalności.
Czytanie zdań, które są niepoprawnie lub nielogicznie skonstruowane męczy.

"Nie zasługujesz na to, by poświęcać swoją energię na okazywanie wsparcia osobie, która świadome je odrzuca."

● Totalnie nielogiczna wypowiedź, sporo ich tutaj.


"Obecnie bowiem byłam największą hejterką relacji damsko-męskich. Ponownie wróciłam do romansowania z książkami. One nigdy nie powiedziały do mnie <nic>."

● Brzmi jak grafomania? Pewnie nią jest.

Czemu autorka...

Nie spodobało mi się. Dobrnęłam do 155 strony i odpuściłam. Zbyt wiele dobrej literatury, by się męczyć nudnym, sztucznym gniotem (480 stron).
Do tego mnóstwo przekleństw i wulgaryzmów bez ograniczeń. Błędy logiczne i językowe.
Nie jestem w odpowiednim wieku, i nie przepadam za gatunkiem romansu, ale dobry bym przeczytała.
Tego się nie da.

Nie spodobało mi się. Dobrnęłam do 155 strony i odpuściłam. Zbyt wiele dobrej literatury, by się męczyć nudnym, sztucznym gniotem (480 stron).
Do tego mnóstwo przekleństw i wulgaryzmów bez ograniczeń. Błędy logiczne i językowe.
Nie jestem w odpowiednim wieku, i nie przepadam za gatunkiem romansu, ale dobry bym przeczytała.
Tego się nie da.

Ostatni tom serii… aż trudno mi uwierzyć że historia znanej Rodziny Monet się kończy. Zakończenie pozostawia mi wiele pytań. Chcę wiedzieć co będzie dalej? Jak potoczą się losy bohaterów? Czy relacja jaką udało się stworzyć Hailie i Adreienowi utrzyma się? Czy doczekają się dziecka a może nawet gromadki?

O ile na początku uważałam miłość Hailie i Adriana za nienormalną i obrzydliwą (trudno mi było uwierzyć w czystość uczucia Adreiena) to teraz moje zdanie trochę się zmieniło. Nadal uważam że Adrien mógłby być jednym z braci Hailie (w końcu jest w wieku Willa) ale teraz myślę że może faktycznie ta dwójka do siebie pasuje. Najważniejsze jest dla mnie to że Hailie w końcu wywalczyła dla siebie to upragnione szczęście i miłość. Mam nadzieję że Monetom będzie się dobrze żyło (nawet bez wsparcia od czytelników) i że może jeszcze kiedyś autorka da nam znać (poprzez wydanie kolejnego tomu serii) co u nich słychać.

Mam nadzieję że przy kolejnych książkach które mam w planach będę się bawić równie dobrze a może nawet i lepiej niż przy całej serii RM.

~> lecę czytać
BOOKHOLIK

Ostatni tom serii… aż trudno mi uwierzyć że historia znanej Rodziny Monet się kończy. Zakończenie pozostawia mi wiele pytań. Chcę wiedzieć co będzie dalej? Jak potoczą się losy bohaterów? Czy relacja jaką udało się stworzyć Hailie i Adreienowi utrzyma się? Czy doczekają się dziecka a może nawet gromadki?

O ile na początku uważałam miłość Hailie i Adriana za...

Postać Hailie wykreowana na bardzo kruchą i słabą. Jej tok myślenia jest bardzo dziwny jak np. przyjmuje znów Santana. W pierwszych częściach była bez wyrazu. Można ją tylko zapamiętać jako osobę bardzo oczytaną, choć mało kiedy było tym wspominane. Nauka w klinice była po prostu. Doktor, który był do niej uprzedzony tak samo jak klinika.Był postacią trzcioplanowąnic, która nie zmieniła nic w życiu Hailie, tylko trochę pojęczała.
Ta książka nie musiała się potoczyć w sposób bardzo makabryczny. Mogła przybrać coś na sposób "słodkiego lata" i z szczyptą romansu z Adrianem i może coś opowiedzieć o organizacji.
Co się stało z ojcem rodzeństwa Monet? Czyli bez karnie uciekł z więzienia i co ? Przecież organizacja wie gdzie się znajduje. Nie idzie do więzienia? Mogło to być lepiej napisane.
Koniec książki wydaje się nie realistyczny nie wyobrażam sobie ślubu głównej bohaterki i członka organizacji. Co się dzieje póżniej? Jeśli nie będzie jakiejś nowej części to powieść mogła zakończyć się inaczej np. gdy Hailie że swoim mężem(bez opisu ślubu) mają dzieci i podrożują po świecie.
Koniec końców jest dużo plusów takich jak gdy byli z ojcem i braćmi na takich ala "wakacjach" Santan spał z Hailie itp.

Postać Hailie wykreowana na bardzo kruchą i słabą. Jej tok myślenia jest bardzo dziwny jak np. przyjmuje znów Santana. W pierwszych częściach była bez wyrazu. Można ją tylko zapamiętać jako osobę bardzo oczytaną, choć mało kiedy było tym wspominane. Nauka w klinice była po prostu. Doktor, który był do niej uprzedzony tak samo jak klinika.Był postacią trzcioplanowąnic, która...

Narazie jeste to najlepsza cześć rodziny monet. Książka rozwija się z każdą następną częścią.

Narazie jeste to najlepsza cześć rodziny monet. Książka rozwija się z każdą następną częścią.

Najsłabsza ze wszystkich. Poprzednie były chociaż rozrywką.

Najsłabsza ze wszystkich. Poprzednie były chociaż rozrywką.

Zdecydowanie najgorsza książka z serii.

Ogólnie czytałam, by dowiedzieć się w końcu, czym jest Organizacja. Po 7 książkach dalej tego nie wiem, ale, co więcej, nabrałam przekonania, że sama autorka może tego nawet nie wiedzieć. Uparcie mówi, że nie jest to mafia, ale każde ich zachowanie czy akcja idealnie wpisują się w obraz mafii.

Haillie jest paskudną osobą. Co z tego, że prowadzi szeroko zakrojone działania charytatywne, kiedy zachowuje się jak rozpuszczona dziewucha, której wszystko wolno? Wywaliła sąsiadkę z jej drogiego mieszkania tylko dlatego, że uznała, że kobieta ukradła jej kota - nawet nie wysłuchując jej strony, tylko od razu atakując i grożąc braćmi.

Perspektywy Adriena są zupełnie nie potrzebne. Do tego pojawiło się kilka rozdziałów z perspektywy Willa, równie zbędne. A już kompletnie dziwne były rozdziały w stylu "co by było gdyby Haillie wychowywała się z braćmi". W środku książki.

Na dodatek całości brak konsekwencji. Ledwo co Camden Monet uciekł z więzienia, do którego dobrowolnie poszedł (co swoją drogą był ciekawy wątek, ale został całkowicie zignorowany i upłycony),by na koniec książki wrócić w wielkim stylu i całe ogólnoświatowe poszukiwanie uciekłego więźnia tak po prostu zniknęło. Jak magia. A to nie miała być fantastyka...

Zdecydowanie najgorsza książka z serii.

Ogólnie czytałam, by dowiedzieć się w końcu, czym jest Organizacja. Po 7 książkach dalej tego nie wiem, ale, co więcej, nabrałam przekonania, że sama autorka może tego nawet nie wiedzieć. Uparcie mówi, że nie jest to mafia, ale każde ich zachowanie czy akcja idealnie wpisują się w obraz mafii.

Haillie jest paskudną osobą. Co z tego,...

Wieńczy dzieło, ale nie urywa czterech liter. Z trudem przebrnęłam przez poboczne wątki przeszłości i wyobrażeń Anji i Hailie. Niektóre z treści, gdyby były bardziej rozbudowane i dopieszczone przez autorkę mogłyby stanowić ciekawy kąsek czytelniczy. Ogólnie książka mi się nie podobała, ale nie jestem w grupie wiekowej docelowej:)

Wieńczy dzieło, ale nie urywa czterech liter. Z trudem przebrnęłam przez poboczne wątki przeszłości i wyobrażeń Anji i Hailie. Niektóre z treści, gdyby były bardziej rozbudowane i dopieszczone przez autorkę mogłyby stanowić ciekawy kąsek czytelniczy. Ogólnie książka mi się nie podobała, ale nie jestem w grupie wiekowej docelowej:)

Według mojej opinii cała seria rodziny powinna mieć kategorię wiekową ciut zawyżoną ale ogólnie zakochałam się w niej a diament to porostu przebił wszystkie poprzednie częśći chodź do tej pory to królewna była moim ulubionym tomem

Według mojej opinii cała seria rodziny powinna mieć kategorię wiekową ciut zawyżoną ale ogólnie zakochałam się w niej a diament to porostu przebił wszystkie poprzednie częśći chodź do tej pory to królewna była moim ulubionym tomem

rzekłabym idealne zakończenie serii, trochę dramy, trochę miłości, trochę biznesu, więcej broni i gróźb, więcej rodziny... Hailie Monet jest już dorosła i braciom jakoś trudno jest to ogarnąć, tym bardziej, że jej relacja z pewnym "podejrzanym typem" nie jest dobrze odbierana przez jej braci, ale to wszystko do czasu

rzekłabym idealne zakończenie serii, trochę dramy, trochę miłości, trochę biznesu, więcej broni i gróźb, więcej rodziny... Hailie Monet jest już dorosła i braciom jakoś trudno jest to ogarnąć, tym bardziej, że jej relacja z pewnym "podejrzanym typem" nie jest dobrze odbierana przez jej braci, ale to wszystko do czasu